Ks. Marek Gubernat – misjonarz na Kubie

Czcigodny Księże Proboszczu i drodzy parafianie ostrowscy. Jestem Wam bardzo wdzięczny za spontaniczną akcję zbierania lekkiej odzieży, środków czystości i leków, aby wesprzeć moją pracę misyjną na Kubie. Społeczeństwo tutejsze jest bardzo biedne i nie stać ich na wiele rzeczy, ponieważ są niedostępne, albo bardzo drogie, a środki pieniężne przez nich zarabiane wystarczają na bardzo skromne życie. Dziękuję Wam bardzo za Wasze otwarte serca i olbrzymią pomoc. Wiele z tych rzeczy, któreście złożyli już dotarło do mnie na Kubę. Radość dzieci, młodzieży i dorosłych, którzy dostali dary-prezenty jest nie do opisania. A leki, natychmiast przez zaufanych lekarzy trafiły do potrzebujących. Kuba leży daleko od Polski, ale pragnienie wparcia i pomocy na wszelaki sposób jest ogromne, nie spodziewałem się takiego Waszego odzewu i za to Wam dziękuję.
Kiedy byłem w kościele w Ostrowie na zaproszenie księdza proboszcza i opowiadałem o pracy misyjnej na Kubie, nie myślałem, że od Waszej parafii będzie dla mnie taka pomoc.
Dziękuję jeszcze raz Księdzu Proboszczowi i Wam za ten szczególny dar, który wtedy otrzymałem, relikwie bł. Rodziny Ulmów. Przewiozłem je szczęśliwie, przedstawiłem księdzu biskupowi diecezji Santa Clara i już relikwie zostały wprowadzone do naszego parafialnego kościoła. Ksiądz biskup jest mile zaskoczony ofiarnością Polaków. I on też przyłącza się do podziękowań za wszelakie dary. A ja wraz z parafianami modlimy się za Was i prosimy dobrego Boga, aby dał Wam zdrowie, siły i błogosławił we wszelkich poczynaniach.

Ks. Marek Gubernat – misjonarz na Kubie